Z ziołami znamy się od nasiona

 

Ciacha, chrupacze, podgryzki

- rozwiązanie na mały głodzik

 

Krakersy powstały pod silną inspiracją autorki książki - "Jadalne kwiaty". Małgorzata Kalemba - Drożdż wydała piękną i niebywale inspirującą pozycję kucharską, w której to bohaterami są jadalne kwiaty. Poniżej znajdziecie oryginalny przepis autorki.

 

 

Twórcze umysły i niepokorny charakter wzięły górę nad oryginalnym przepisem. Pierwsze krakersy rozwałkowaliśmy zgodnie z wytycznymi pani Małgorzaty, ale kolejne przeszły kilka kuchennych ewolucji. Ze względu na specyficzne upodobania i słabą tolerancję mąk pszennych, już za drugim razem wymieniliśmy rzeczoną mąkę na orkisz i płaskurkę, a do aromatycznych kwiatów lawendy dodaliśmy płatki chabra, aromatyczne ziele hyzopu, świeży rozmaryn. Kolejne wariacje tego przepisu (a był to środek nieprzyjemnej mokrej i wietrznej zimy) wzbogacone zostały o chilli oraz imbir. Wiecie co...wariantów jest cała mnogość. Możecie dopasować wiele elementów tego przepisu do Waszych upodobań oraz użyć ziół, które właśnie posiadacie w kuchennych szufladach.

 

Kilka uwag o ziółkach w krakersach

Wszystko ma swój smak i aromat! W doborze ziół i kwiatów należy wykazać się nie lada doświadczeniem i smakiem. Każde zioło, czy kwiat ma swoisty smak i specyficzne nuty zapachowe, w związku z tym, nim do ciasta wsypiecie "co popadnie" należy wysmakować poszczególne dodatki. W końcu to ciacha, a nie perfumeryjno - dekoracyjny eksponat. Muszą być jadalne!

Kilka naszych podpowiedzi:

Lawenda - silna, aromatyczna (któż nie wie jak pachnie lawenda)

Rozmaryn - bardzo intensywny w smaku i aromacie, z wyczuwalną nutą lekkiej goryczki

Hyzop - żywiczne ziele, silne i bardzo aromatyczne

Chaber bławatek - zupełnie bez smaku, lekki i w wariacji krakersowej to raczej ozdoba 

Nagietek lekarski - delikatny i podobnie jak chaber elegancko prezentuje się po wypieku

Imbir - ostry, aromatyczny, lekko cytrusowy (imbir suchy różni się znacznie od świeżo mielonego!)

Chilli - pikantne, rozgrzewające

 

 

P.S. Nie przesadzajcie z lawendą, po upieczeniu kwiatki mają bardzo intensywny smak i aromat.

Smacznego!

 

Źródło inspiracji: Małgorzata Kalemba - Drożdż - "Jadalne kwiaty"

 

Copyright © 2025 Wszelkie prawa zastrzeżone.